sobota, 20 marca 2010

Zasada zaufania przy wydawaniu interpretacji podatkowych

Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 30 października 2009 r. (sygn. I SA/Wr 1184/09)

Faktem jest, że orzecznictwo sądowe w polskim systemie prawnym nie ma charakteru precedensowego. Biorąc jednak pod uwagę specyfikę wydawania interpretacji podatkowych należy zwrócić uwagę na, mające oparcie w przepisach prawa podatkowego, szczególne znaczenie orzecznictwa sądowego. Stosownie bowiem do treści art. 14a Ordynacji podatkowej minister właściwy do spraw finansów publicznych dąży do zapewnienia jednolitego stosowania prawa podatkowego przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej, dokonując w szczególności jego interpretacji przy uwzględnieniu orzecznictwa sądów oraz Trybunału Konstytucyjnego lub Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (interpretacje ogólne). Z kolei art. 14e § 1 Ordynacji podatkowej stanowi, iż minister właściwy do spraw finansów publicznych może, z urzędu, zmienić wydaną interpretację ogólną lub indywidualną, jeżeli stwierdzi jej nieprawidłowość, uwzględniając w szczególności orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Z przywołanych przepisów wprost wynika doniosła rola orzecznictwa sądowego w ujednolicaniu stosowania prawa podatkowego. Ponadto, jeżeli organ wydający interpretacje indywidualne może je zmienić z racji stwierdzenia wadliwości interpretacji w świetle orzecznictwa sądowego, to tym bardziej powinien dokonywać analizy tego orzecznictwa w postępowaniu zmierzającym do wydania interpretacji indywidualnej. Obowiązek ten spoczywa na organie zwłaszcza w sytuacji, gdy skarżący na poparcie swojego stanowiska przywołuje konkretne orzeczenia sądowe.

Nieuzasadnione pominięcie orzecznictwa sądowego bądź też lakoniczne ustosunkowanie się do niego narusza wyrażoną w art. 121 § 1 Ordynacji podatkowej zasadę prowadzenia postępowania podatkowego w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych. 

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że (...) w wyroku z dnia 30 października 2001 r., sygn. akt III SA 1409/00 Naczelny Sąd Administracyjny zważył, iż pogłębianiu zaufania do organów podatkowych nie służy ograniczenie się w uzasadnieniu decyzji podatkowej do stwierdzenia, że orzeczenie sądu powołane przez stronę w piśmie procesowym na poparcie jej tezy, nie wiąże organu podatkowego w sprawie rozpatrywanej. Jakkolwiek orzeczenia sądowe rzeczywiście wiążą organ podatkowy tylko w sprawie, w której zostały wydane, to jednak powołanie ich w innej sprawie powoduje, że argumentacja sądu na temat wykładni konkretnego przepisu staje się argumentacją podatnika właśnie w sprawie rozpatrywanej. Jeżeli więc organ podatkowy nie podziela wspomnianej argumentacji, powinien szczegółowo odnieść się do uzasadnienia wyroku sądowego i ustosunkować się do wyrażonych tam poglądów, wyjaśniając szczegółowo, dlaczego je odrzuca. Wiąże się to z regułą, która według Naczelnego Sądu Administracyjnego oznacza powinność wyczerpującego odniesienia się do wszystkich wysuniętych przez odwołujący się podmiot zarzutów i żądań.

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych

poniedziałek, 15 marca 2010

Rola uprawdopodobnienia przy nieściągalnych wierzytelnościach

Wyrok NSA oz. w Gdańsku z dnia 13 listopada 1997 r. (sygn. I SA/Gd 254/97)

Uprawdopodobnienie stanowi swego rodzaju wyjątek od zasady udowodnienia i działa na korzyść strony, której przepis ustawy dozwala na wykonywanie mniejszego stopnia pewności, że dany skutek nastąpi, o ile według zasad logicznego rozumowania można domniemywać, że taki skutek może nastąpić.

Zatem należy stwierdzić, iż utworzenie przez podatnika rezerwy na pokrycie należności nieściągalnej nie jest uzależnione od dysponowania przez niego dokumentami lub innymi dowodami potwierdzającymi okoliczność nieściągalności wierzytelności. Wierzyciel może utworzyć taką rezerwę, podlegającą zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów także w przypadku, gdy posiada jedynie dostatecznie przekonywające informacje o stanie majątkowym dłużnika i nieściągalności swej wierzytelności.

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych

niedziela, 14 marca 2010

Nieodpłatne poręczenie jest przychodem

Wyrok NSA z dnia 26 stycznia 2010 r. (sygn. II FSK 1417/08)

Nie ma istotnego znaczenia dla opodatkowania nieodpłatnego świadczenia okoliczność, że w przypadku poręczenia majątkowego nie postanowiono o wynagrodzeniu za tę czynność, skoro ustawa podatkowa w art. 12 ust. 6 pkt 1 przewiduje sposób określenia wysokości nieodpłatnego świadczenia.

Spółka udzielająca poręczenia majątkowego nie pobierała żadnego wynagrodzenia od skarżącej spółki z tytułu udzielonego jej poręczenia. Zdaniem zaś Naczelnego Sądu Administracyjnego dla zastosowania art. 12 ust. 1 pkt 2 u.p.d.o.p. do poręczenia majątkowego spłaty kredytu istotną kwestią jest stwierdzenie czy czynność ta ma charakter odpłatnej czy nieodpłatnej czynności prawnej. Sąd pierwszej instancji przyjął, że poręczenie jest czynnością nieodpłatną (karta 11), niezwiązaną z uzyskaniem przysporzenia przez jego beneficjenta. Stała się nim skarżąca spółka. Tym samym Sąd dokonał błędnej wykładni art. 12 ust. 1 pkt 2 u.p.d.o.p.

Udzielenie spółce, przez powiązaną z nią spółkę, poręczenia spłaty kredytu nieodpłatnie w celu zabezpieczenia kredytu udzielonego przez bank spełnia bowiem wymogi opodatkowania tego świadczenia jako nieodpłatnego na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 2 u.p.d.o.p. (por. wyrok NSA z dnia 12 grudnia 2008, II FSK 1361/07 czy wyrok z dnia 8 grudnia 2009 roku II FSK 1156/08).

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych

sobota, 13 marca 2010

Diety zawodowych kierowców także są kosztem

Interpretacja ogólna Ministra Finansów z dnia 15 lutego 2010 r.(nr DD2/033/259/PMN/09/1113)

Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23.

Oznacza to, że zaliczenie wydatków do kosztów podatkowych jest możliwe, jeżeli zostaną spełnione kryteria wynikające z wyżej wymienionego przepisu.

Regulacje prawne dotyczące zaliczania do kosztów uzyskania przychodów kosztów podróży służbowych osób prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących zawarte zostały w art. 23 ust. 1 pkt 52 ustawy. Zgodnie z tym przepisem, nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wartości diet z tytułu podróży służbowych osób prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących – w części przekraczającej wysokość diet przysługujących pracownikom, określoną w odrębnych przepisach wydanych przez właściwego ministra.

Stanowisko dotyczące problematyki zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków z tytułu podróży służbowych osób prowadzących działalność gospodarczą, a także diet i ryczałtów za noclegi wypłacanych kierowcom (maszynistom) zatrudnionym u przedsiębiorców na podstawie umowy o pracę, zostało przedstawione w pismach Ministerstwa Finansów skierowanych do izb skarbowych z dnia 5 grudnia 2003 r. Nr PB2/AS-033-0600-2495/03 oraz z dnia 12 września 2005 r. Nr PB3-IP-8213-206/05/1165.

W pismach tych wyrażono pogląd, iż nie można uznać za podróże służbowe wyjazdów związanych ze świadczeniem usług transportowych w ramach wykonywanej przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej stanowiących istotę tej działalności, co w konsekwencji skutkuje brakiem możliwości zaliczenia w koszty uzyskania przychodów wartości diet. Stwierdzono również, iż charakter należności wypłaconych pracownikom (kierowcom) ma wpływ na ewentualny obowiązek poboru zaliczki na podatek dochodowy przez pracodawcę będącego płatnikiem podatku dochodowego od osób fizycznych. Jeżeli bowiem należności stanowią dietę z tytułu podróży służbowej pracownika, to stosownie do wyżej wymienionego przepisu ustawy zwolnione są od podatku dochodowego do wysokości określonej w tym przepisie. Pracodawca nie ma wówczas obowiązku poboru zaliczki na podatek dochodowy.

W sytuacji natomiast, w której należnościom wypłaconym pracownikom nie można przypisać charakteru diet z tytułu podróży służbowej, a tym samym nie podlegają zwolnieniu od podatku dochodowego na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 16 ustawy, pracodawca obowiązany jest do poboru zaliczki na podatek dochodowy.

Stanowisko prezentowane przez Ministerstwo Finansów potwierdził np. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w wyroku z dnia 23 czerwca 2005 r., sygn. akt I SA/Rz 30/05, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z dnia 28 listopada 2005 r., sygn. akt I SA/Gl 1515/05.

Jednakże orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego ukształtowało jednolitą, odmienną linię rozstrzygnięć w tym zakresie, np. wyroki z dnia 5 czerwca 2007 r., sygn. akt II FSK 732/06; z dnia 26 lipca 2007 r., sygn. akt II FSK 942/06; z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt II FSK 1619/06; z dnia 29 sierpnia 2008 r., sygn. akt II FSK 812/07.

W powołanych orzeczeniach wskazuje się, że treść art. 23 ust. 1 pkt 52 i art. 21 ust. 1 pkt 16 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych obejmuje swoją hipotezą również odbywanie podróży służbowych odpowiednio, przez osoby prowadzące działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych oraz osoby z nimi współpracujące, jak również pracowników zatrudnionych w charakterze kierowcy.

Jednocześnie zauważam, że w dniu 19 listopada 2008 r. Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów podjął uchwałę, sygn. akt II PZP 11/08, w której wskazał, iż „Kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 775 § 1 k.p.”. Ponadto Sąd w uzasadnieniu uchwały stwierdził m.in., iż„wykonywaniem zadania służbowego w rozumieniu art. 775 § 1 k.p. nie jest wykonywanie pracy określonego rodzaju, wynikającej z charakteru zatrudnienia. Ta bowiem nigdy nie jest incydentalna”. Zdaniem składu orzekającego „z przepisu tego wynika bowiem wprost, że podróż służbowa ma charakter incydentalny (…). Nie jest zatem podróżą służbową wykonywanie pracy (zadań) w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy (zadań) w tych miejscowościach”.

Uchwała Sądu Najwyższego potwierdzała zatem stanowisko Ministerstwa Finansów prezentowane w powołanych na wstępie pismach.

Uchwała ta nie znalazła jednakże uznania w późniejszych rozstrzygnięciach Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w tym zakresie nadal pozostaje zgodny z wypracowaną wcześniej linią orzeczniczą np. wyrok z dnia 8 kwietnia 2009 r., sygn. akt II FSK 1936/07; z dnia 17 września 2009 r., sygn. akt II FSK 547/08; z dnia 7 października 2009 r., sygn. akt II FSK 757/08; z dnia 5 listopada 2009r., sygn. akt II FSK 889/08.

W związku z powyższym, po ponownym przeanalizowaniu przedmiotowego problemu z uwzględnieniem ukształtowanego w ostatnim okresie jednolitego orzecznictwa wojewódzkich sądów administracyjnych i Naczelnego Sądu Administracyjnego, podzielam stanowisko utrwalone w linii orzecznictwa tych sądów, dotyczące możliwości zaliczania do kosztów podatkowych diet z tytułu podróży służbowych, odbywanych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie usług transportowych.

W przepisach prawa podatkowego pojęcie podróży służbowej nie zostało zdefiniowane. Definicja podróży służbowej pracownika została natomiast zawarta w art. 775 § 1 Kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem za podróż służbową uznaje się wykonywanie na podstawie polecenia pracodawcy zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy.

Podkreślić jednak należy odmienny charakter regulacji w przypadku pracownika i osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą. Pracownikowi cel podróży służbowej określa pracodawca w poleceniu odbycia podróży służbowej, natomiast w odniesieniu do przedsiębiorcy, istotnym kryterium dla uznania wyjazdu za podróż służbową winno być ustalenie czy wyjazd ma bezpośredni związek z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Uznać zatem należy, zgodnie z orzecznictwem sądowoadministracyjnym, że odesłanie art. 23 ust. 1 pkt 52 ustawy do pojęcia pracownika może mieć zastosowanie jedynie w kontekście ograniczenia wysokości diety z tytułu podróży służbowych osób prowadzących działalność gospodarczą, nie zaś samej zasady dopuszczalności zastosowania tego przepisu do wymienionych w nim podmiotów.

Źródło: Ministerstwo Finansów

Dla fiskusa nawet kawa kupiona kontrahentowi jest reprezentacją

1. Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 17 lutego 2010 r. (nr IPPB1/415-12/10-2/EC)

Możliwość skorzystania z lunchu, obiadu, czy kolacji oferowanych w menu restauracji bez wątpienia ma na celu stworzenie oczekiwanego, pozytywnego wizerunku firmy, (podnosi jej prestiż) a tym samym lepsze postrzeganie przedsiębiorcy w stosunku do pozostałych podmiotów gospodarczych z danej branży (których spotkania biznesowe odbywają we własnym zakresie, w swojej siedzibie lub u klienta). W odróżnieniu od spotkań organizowanych w siedzibach podmiotów gospodarczych, w przypadku spotkań biznesowych w restauracji trudno mówić o braku chęci wyeksponowania zasobności podmiotu gospodarczego zaś podawanym tam posiłkom (zwłaszcza w postaci lunchu, obiadu lub kolacji) odmówić cech okazałości i wystawności.

Charakter ponoszonych wydatków bezsprzecznie świadczy o zamiarze kreowania pozytywnego wizerunku firmy czyli lepszego jej postrzegania na zewnątrz w porównaniu z podmiotami gospodarczymi świadczącymi lub oferującymi podobne usługi bądź produkty. Powyższej oceny nie zmienia również subiektywne przekonanie podatnika, iż celem, dla którego organizowane są spotkania nie jest chęć okazania przepychu ani kształtowanie wizerunku firmy.

Powoływanie się w tym kontekście przez Wnioskodawcę na okoliczność, że tego typu działania, czy wydatki nie mają charakteru nadzwyczajnego, a jest to praktyka powszechnie spotykana nie odbiera wyżej wymienionym czynnościom cech reprezentacji.

Reasumując, w świetle przedstawionego przez Wnioskodawcę zdarzenia przyszłego oraz powołanych przepisów prawa podatkowego należy stwierdzić, iż wydatki na posiłki (np. lunch, obiad, kolację) zamawiane podczas spotkania biznesowego w restauracji itp. mają cechy reprezentacji i w związku z tym nie mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.

2. Interpretacja indywidualna Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 1 lutego 2010 r. (nr IPPB5/423-847/09-4/JC)

Na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie uważa się za koszty uzyskania przychodów kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych.

Ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych nie definiuje terminu „reprezentacja”, dlatego też należy posłużyć się wykładnią językową.

Przez reprezentację rozumie się „okazałość, wystawność w czyimś sposobie życia, związaną ze stanowiskiem, pozycją społeczną” - Uniwersalny Słownik Języka Polskiego pod redakcją prof. S.D (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007).
Przenosząc tę definicję na grunt ustawy podatkowej, należy uznać, że reprezentacja to przede wszystkim każde działanie skierowane do istniejących lub potencjalnych kontrahentów podatnika lub osoby trzeciej w celu stworzenia oczekiwanego wizerunku podatnika w celu ułatwienia zawarcia umowy lub stworzenia korzystnych warunków jej zawarcia. Wydatki na reprezentację to koszty, jakie ponosi podatnik w celu wykreowania swojego pozytywnego wizerunku, uwypuklenia swojej zasobności, profesjonalizmu. Wydatki te jednocześnie w sposób pośredni promują firmę. Pojęcie reprezentacji dotyczy kontaktów podatnika w stosunkach z innymi podmiotami i pozostaje w związku z zakresem prowadzonej przez podatnika działalności.

W ramach prowadzonej działalności przedstawiciele Spółki (min. członkowie Zarządu, pracownicy), zgodnie z powszechną praktyką, uczestniczyli/będą uczestniczyć w spotkaniach ściśle związanych z działalnością Spółki w restauracjach, kawiarniach, lokalach gastronomicznych.

W kontekście zdefiniowanego powyżej pojęcia „reprezentacja” oraz analizy przytoczonego art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych jednoznacznie wynika, że ponoszone przez Wnioskodawcę wydatki w trakcie spotkań z kontrahentami poza biurem Spółki w restauracjach, kawiarniach, lokalach gastronomicznych wiążą się z kreowaniem i utrwalaniem pozytywnego wizerunku firmy, a zatem nie mogą być uznane za koszt uzyskania przychodów.
Ponadto należy zauważyć, iż poniesione przez Spółkę wydatki są wydatkami na reprezentację, gdyż odpowiadają reprezentacji mającej na celu przede wszystkim stworzenie oczekiwanego wizerunku firmy i ułatwienie zawarcia umowy, bądź kontraktu.

Za „reprezentację” bowiem, w potocznym rozumieniu, należy uznać działania zmierzające do stworzenia jak najkorzystniejszego wizerunku firmy.

Jak wskazał sam Wnioskodawca spotkania z kontrahentem poza siedzibą firmy są powszechnie stosowaną praktyką handlową oraz, iż spotkania nie mają charakteru konsumpcyjnego a także nie mają na celu ukazania wystawności, przepychu czy też wykreowania swojego pozytywnego wizerunku, uwypuklenia swojej zasobności.

Powoływanie się w tym kontekście przez Spółkę na okoliczność, że tego typu działania czy wydatki nie mają charakteru nadzwyczajnego, a jest to praktyka powszechnie spotykana nie odbiera wyżej wymienionym czynnościom cech reprezentacji, bowiem działania reprezentacyjne obejmują nie tylko imprezy czy spotkania organizowane z wielkim rozmachem lub wystawne bankiety z ekskluzywnym menu.

Fakt prowadzenia rozmów biznesowych na „neutralnym gruncie”, w miłym otoczeniu i sprzyjającej atmosferze sprzyjać ma pozytywnym relacjom handlowym. Wybór miejsca poza siedzibą Spółki jest zatem autonomicznym wyborem i wiąże się ze stosowaną taktyką sprzedaży. Spotkania tego typu - czy to przy kawie, drobnym poczęstunku, obiedzie lub kolacji są „usługami gastronomicznymi”, które odbywają się dla ułatwienia zawarcia umowy lub stworzenia korzystnych warunków jej zawarcia w restauracjach, a zatem noszą znamiona reprezentacji, ponieważ wpływają na stworzenie dobrego wizerunku firmy, wykazaniu zasobności i profesjonalizmu.

Zapraszając klienta lub potencjalnego kontrahenta do restauracji pracownik Spółki poświęca im swoją uwagę, traktuje w sposób wyjątkowy „goszcząc” w imieniu Spółki. Nawet przysłowiowa kawa wypita podczas spotkania trwającego kwadrans wywołać może pozytywne skutki wizerunkowe na przyszłość. Nie chodzi bowiem o jednostkowy koszt poniesiony w związku z organizacją spotkań z kontrahentami w restauracji, ale o cel, jaki zostanie dzięki takim spotkaniom osiągnięty przez Wnioskodawcę zarówno w przypadku nabycia drobnego poczęstunku, napojów, czy też zapłaty za posiłek. Jak wykazano powyżej, wydatki te w sposób pośredni promują firmę.

Niemniej nie ulega wątpliwości, że pojęcie „reprezentacji” pozostaje w związku z zakresem prowadzonej przez podatnika działalności i działania tego typu podejmowane są w celu ułatwienia zawarcia umowy lub stworzenia korzystnych warunków jej zawarcia.

Podsumowując, w oparciu o przywołane przepisy prawa należy stwierdzić, iż wydatki poniesione w związku z organizacją spotkań biznesowych z kontrahentami w restauracjach, kawiarniach bądź innych lokalach gastronomicznych (wydatki na poczęstunek, obiad, napoje) nie mogą być uznane za koszty podatkowe, pomimo ich związku z przychodem, gdyż jako wydatki o charakterze reprezentacyjnym zawierają się w katalogu wyłączeń z art. 16 ust. 1 pkt 28 ww. ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Źródło: Ministerstwo Finansów

środa, 3 marca 2010

Stosowanie art. 199a OP przez organy podatkowe

Wyrok SN - Izba Cywilna z dnia 28 stycznia 2010 r. (sygn. IV CSK 261/09)

Organy podatkowe, w tym dyrektor UKS, mają zdolność sądową do występowania w sprawach o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Państwowe jednostki organizacyjne mogą występować w sądach stosownie do art. 67 § 2 kodeksu postępowania cywilnego zasadniczo tylko jako statio fisci Skarbu Państwa, chyba że udzielono im zdolności sądowej w konkretnym przepisie.

Źródło: Sąd Najwyższy

Posiadania nieruchomości oznacza opodatkowanie

Wyrok WSA w Białymstoku z dnia 20 stycznia 2010 r. (sygn. I SA/Bk 523/09)

I. O zastosowaniu wyższej stawki podatku od nieruchomości właściwej dla gruntów, budynków i budowli związanych z działalnością gospodarczą decyduje samo posiadanie przez przedsiębiorcę gruntu, budynku i budowli. Powyższe potwierdza ugruntowane już orzecznictwo sądowoadministracyjne oraz doktryna prawa. Dlatego też obiekty niewykorzystywane w danym momencie lub te, gdzie prowadzona jest innego rodzaju działalność niż gospodarcza, należy uznać za związane z działalnością gospodarczą. Decydujący jest sam fakt posiadania nieruchomości przez przedsiębiorcę (zob. np. wyrok WSA w Białymstoku z 1 czerwca 2006 r. I SA/Bk 128/06; wyrok NSA z 20 marca 2009 r. II FSK 1888/07).

II. Oznaczenie w ewidencji gruntu symbolem "dr", bądź brak takiego oznaczenia, nie może automatycznie prowadzić do opodatkowania bądź wyłączania z opodatkowania danej działki. W takiej sytuacji przedmiotem ustaleń organu podatkowego powinno być istnienie drogi (budowli), gdyż jedynie w tym przypadku można mówić o gruncie jako o pasie drogowym. W pierwszej kolejności organ zobligowany jest do poczynienia ustaleń, czy na gruncie faktycznie istnienie droga. Ustalenie tego faktu da również odpowiedź, czy grunt będzie można zakwalifikować jako pas drogowy. Wskazać należy, że w tym celu orzecznictwo przyjmuje, że z uwagi na brak definicji pojęć "drogi" i "pasa drogowego" w u.p.o.l., posiłkować należy się definicjami zawartymie w ustawie z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (NSA sygn. II FSK 483/07). Zgodnie z art. 4 pkt 1 i 2 ustawy o drogach publicznych "pasem drogowym" jest wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym zlokalizowane są droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługa ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą, "drogą" zaś - budowla wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiąca całość techniczno-użytkową przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego zlokalizowana w pasie drogowym.

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych

poniedziałek, 1 marca 2010

Zaskarżanie wyroków WSA

Uchwała NSA z dnia 15 lutego 2010 r. (sygn. II FPS 8/09)
 
Sentencja uchwały:
Przepis art. 141 § 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) może stanowić samodzielną podstawę kasacyjną (art. 174 pkt 2 tej ustawy), jeżeli uzasadnienie orzeczenia wojewódzkiego sądu administracyjnego nie zawiera stanowiska co do stanu faktycznego przyjętego za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.
 
Motywy uzasadnienia:
Mimo że w piśmiennictwie i orzecznictwie prezentowany jest pogląd, że z powagi rzeczy osądzonej korzysta jedynie sentencja wyroku, a jego motywy tylko w takich granicach, w jakich stanowią konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia niezbędne do wyjaśnienia jego zakresu (wyrok SN z 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00), to mając na uwadze zasadę niezwiązania sądu administracyjnego granicami skargi (art. 134 § 1 p.p.s.a.), zasadę kontroli wszystkich aktów lub czynności wydanych lub podjętych w granicach sprawy, której dotyczy skarga (art. 135 p.p.s.a.) oraz zasadę związania oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania (art. 153 p.p.s.a.), nie jest możliwe ustalenie tego zakresu bez sięgnięcia do treści uzasadnienia. Dlatego dopuszczalne jest zaskarżenie przez stronę wyroku dla niej korzystnego z punktu widzenia brzmienia sentencji, natomiast naruszającego interes prawny z uwagi na treść uzasadnienia wyroku. Zakres powagi rzeczy osądzonej (co do tego, co w związku ze skargą stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia) jest brany z urzędu pod rozwagę przez Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 183 § 1 i § 2 pkt 3 p.p.s.a. przy rozpoznaniu skargi kasacyjnej.
 
Przez stan sprawy, o którym mowa w art. 141 § 4 zd. pierwsze p.p.s.a., należy rozumieć nie tylko zwięzłe (krótkie, lakoniczne) przedstawienie dotychczasowego przebiegu postępowania przed organami administracji, ale także, jako wyodrębniony element, stan faktyczny sprawy przyjęty przez sąd. Ta część uzasadnienia wyroku sądu administracyjnego nie powinna łączyć się z oceną pod względem zgodności z prawem. Ocena prawna ustaleń faktycznych z punktu widzenia ich zgodności z właściwymi przepisami postępowania administracyjnego dokonywana już jest w ramach wyjaśniania podstawy prawnej rozstrzygnięcia.
 
Prawidłowe wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia nie jest możliwe bez prawidłowej oceny podstawy faktycznej rozstrzygnięcia (B. Dauter, Metodyka ..., str. 435). Tylko wtedy bowiem sąd administracyjny władny jest dokonać prawidłowej oceny zastosowania prawa materialnego przez organ administracji (por. wyrok NSA z dnia 18 września 2007 r., I FSK 1206, niepubl.), tj. przyrównać przyjęty stan faktyczny do miarodajnej normy prawa materialnego i ustalić na tej podstawie treść wyroku.
 
Jak słusznie podniósł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 12 maja 2005 r. (FSK 2123/04, ONSA i WSA 2006, nr 1, poz. 9), przyjęcie przez wojewódzki sąd administracyjny stanu faktycznego, który organ administracji ustalił bez wyczerpującego rozpatrzenia całego materiału dowodowego i bez jego właściwej oceny, stanowi naruszenie przez sąd art. 141 § 4 p.p.s.a. Z tego ważnego dla praktyki orzeczenia, zaakceptowanego zarówno przez orzecznictwo jak i piśmiennictwo prawnicze wynika, że obowiązkiem sądu administracyjnego jest uwzględnienie w stanie sprawy przyjętego stanu faktycznego i jego rozpatrzenie w kontekście całego materiału dowodowego sprawy. Brak któregokolwiek z tych elementów skutkuje naruszeniem przez sąd art. 141 § 4 p.p.s.a. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem nieprzyjęcie stanu faktycznego pozbawia sąd administracyjny możliwości jego subsumcji z wzorcem ustawowym. Podobnie uzasadnienie wyroku, zawierające jedynie opis poszczególnych elementów stanu faktycznego, bez wskazania, w jakim zakresie zostały one przyjęte przez sąd i dlaczego, nie spełnia wymogów art. 141 § 4 p.p.s.a. W przepisie tym bowiem nie chodzi o przedstawienie jakiegokolwiek stanu faktycznego, lecz stanu rzeczywistego, ustalonego i przyjętego zgodnie z obowiązującym prawem.
 
Dokonując kontroli legalności sąd administracyjny nie może bezkrytycznie przyjmować ustaleń poczynionych w postępowaniu administracyjnym, zwłaszcza, jeżeli ustalenia te są kwestionowane przez stronę postępowania. Stanowisko sądu co do prawidłowości ustalenia stanu faktycznego w przypadku sporu w tym zakresie pomiędzy stronami postępowania sądowoadministracyjnego, powinno zawierać odniesienia do argumentów prezentowanych zarówno przez organ administracji, jak i skarżącego oraz wyjaśniać, dlaczego argumenty jednej ze stron uznaje za prawidłowe, a inne nie (por. wyrok NSA dnia z 13 stycznia 2009 r., I FSK 1904/07, niepubl.). Tak przeprowadzona ocena stanu faktycznego sprawy pozwala stronom postępowania sądowego poznać sposób rozumowania i argumentacji sądu, a w dalszej perspektywie umożliwi dokonanie przez Naczelny Sąd Administracyjny oceny zarzutów zawartych w skardze kasacyjnej.