czwartek, 29 lipca 2010

Brak oprocentowania odsetek jest niezgodny z Konstytucją

Nowelizacja Ordynacji podatkowej z czerwca 2001 r. zrównała kwotę wpłaconych przez podatnika odsetek za zwłokę z nadpłatą. Wcześniej, oprocentowanie przysługiwało jedynie w stosunku do nadpłaconego lub nienależnie zapłaconego podatku. Trybunał Konstytucyjny uznał te przepisy za niekonstytucyjne
 
Wyrok TK z dnia 21 lipca 2010 r. (sygn. SK 21/08)
 
Pozbawienie podatnika oprocentowania od kwoty wpłaconej na poczet odsetek za zwłokę od nienależnej zaległości podatkowej uiszczonej na podstawie niezgodnej z prawem decyzji podatkowej narusza konstytucję.
 
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 72 § 1 pkt 1 w związku z art. 77 § 1 i § 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa w brzmieniu obowiązującym do 4 czerwca 2001 r., w zakresie, w jakim przepis ten przez uznanie za nadpłatę kwoty nadpłaconego lub nienależnie zapłaconego podatku z pominięciem kwoty nienależnie zapłaconych odsetek za zwłokę, pozbawia podatnika oprocentowania od kwoty wpłaconej na poczet odsetek za zwłokę od nienależnej zaległości podatkowej uiszczonej na podstawie niezgodnej z prawem decyzji podatkowej, jest niezgodny z art. 77 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
 
Zaskarżone przepisy stwarzały stan prawny, w którym podatnikowi, który uiścił nienależną kwotę podatku wraz z naliczonymi odsetkami za zwłokę, w przypadku uchylenia decyzji określającej to świadczenie (w wyniku czego ujawniała się nadpłata), przysługiwało prawo zwrotu nienależnie uiszczonych kwot wraz z oprocentowaniem liczonym jedynie od kwoty należności głównej, tj. kwoty samego podatku. Oprocentowanie, w myśl zakwestionowanych przepisów, nie obejmowało natomiast kwot uiszczonych jako nienależne odsetki za zwłokę.
 
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego trudno doszukać się racjonalnych przesłanek uzasadniających wyłączenie oprocentowania nienależnie uiszczonych odsetek za zwłokę. Odsetki - obok zaległości podatkowej - stanowią element określający wysokość jednego długu podatkowego. Skoro oprocentowanie nadpłaty ma niwelować negatywne skutki ekonomiczne związane z brakiem możliwości dysponowania przez podatnika nienależnie wpłaconymi kwotami, zasadne jest, by oprocentowanie - pełniące funkcję odszkodowawczą - obejmowało zarówno należność główną, jak i naliczone od niej odsetki za zwłokę, z których wierzyciel podatkowy w sposób nieuprawniony korzystał. Oprocentowanie nadpłaty podatku stanowi niewątpliwie naprawienie szkody w zakresie utraconych korzyści. Utrata korzyści związana jest w tym przypadku bezpośrednio z pozbawieniem podatnika możliwości korzystania ze środków pieniężnych, które musiały zostać przez niego wpłacone na poczet zarówno nienależnego podatku jak i odsetek. Gdyby nie obowiązek zapłaty, który ostatecznie okazał się nieistniejący, podatnik mógłby dowolnie dysponować tą kwotą i otrzymywać z tego tytułu przychód. Z tych względów Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 72 § 1 pkt 1 w związku z art. 77 § 1 i § 2 pkt 1 ordynacji podatkowej jest niezgodny z art. 77 ust. 1 konstytucji.
 
Trybunał stwierdził ponadto, że ustawodawca, ograniczając definicję nadpłaty jedynie do kwoty podatku, pomijając w niej kwoty zarachowane przez organ podatkowy na poczet odsetek za zwłokę, uniemożliwił de facto podatnikowi realizację wierzytelności o zapłatę kwoty oprocentowania odsetek od rzekomych zaległości, pozbawiając ją ochrony prawnej. Do konstytucyjnej ochrony prawa majątkowego należy także ochrona możliwości realizacji tego prawa.  Wobec tego Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 72 § 1 pkt 1 w związku z art. 77 § 1 i § 2 pkt 1 ordynacji podatkowej jest niezgodny z art. 64 ust. 1 konstytucji.
 
Trybunał Konstytucyjny stwierdził także, że w rozważanym przypadku brak jest również  uzasadnienia ograniczenia praw określonych w art. 64 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 konstytucji w postaci ochrony dobra, sytuującego się wśród praw i wartości wymienionych w art. 31 ust. 3 konstytucji, ze względu na które można byłoby je ograniczyć. Wobec braku wartości, dla której realizacji ustawodawca ograniczył  prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, oraz prawo do ochrony innego niż własność prawa majątkowego, Trybunał uznał, że analiza dalszych, wskazanych w art. 31 ust. 3 konstytucji, warunków proporcjonalności pozbawiona jest w związku z tym wszelkiego znaczenia. W konsekwencji Trybunał orzekł, że zaskarżony przepis jest niezgodny z  art. 77 ust. 1 i art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.
 
W pozostałym zakresie Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ze względu na zbędność wyrokowania.   Trybunał uznał, że cel postępowania, jakim jest wyeliminowanie z porządku prawnego niekonstytucyjnej normy, został osiągnięty, w związku ze stwierdzeniem niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów z art. 77 ust. 1 i art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.
 

Podobne tematy:

niedziela, 18 lipca 2010

Pożyczki typu social lending to działalność gospodarcza podlegająca opodatkowaniu

Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 9 marca 2010 r. (sygn. I SA/Gd 17/10)
 
W rozpoznawanej sprawie przedmiotem sporu było to, czy działalność podatnika polegającą na udzielaniu pożyczek ze środków stanowiących oszczędności podatnika, można uznać za prowadzenie działalności gospodarczej w rozumieniu art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f.
 
Stosownie do treści przywoływanej wyżej normy pojęcie działalności gospodarczej oznacza działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły, prowadzoną we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9.
 
Przedmiotowa definicja pozwala na wyróżnienie kilku elementów tworzących to pojęcie, a mianowicie jest to działalność zarobkowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły, prowadzona we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek. Zarobkowy charakter działalności oznacza, że działalność ta jest nastawiona na osiągnięcie zysku, dochodu, co odróżnia ją od działalności społecznej. Zorganizowany sposób działania w obrocie gospodarczym to prowadzenie tej działalności w sposób metodyczny, zaplanowany, systematyczny, uporządkowany. O zorganizowanym charakterze działalności zarobkowej może świadczyć ponadto wyodrębnienie istnienia pewnych składników materialnych i niematerialnych służących prowadzeniu tej działalności, czy też przyjęcie przez dany podmiot określonej formy organizacyjno-prawnej i dopełnienie wymogu rejestracji w ewidencji działalności gospodarczej, choć tych okoliczności nie należy uważać za element decydujący o zorganizowanym charakterze prowadzonych działań. Wykonywanie działalności w sposób ciągły to prowadzenie jej w sposób stały, nie okazjonalny. Ciągłość działania wiąże się z jej planowanym charakterem i realizacją poszczególnych zamierzeń. Działanie we własnym imieniu oznacza, że podmiot prowadzący działalność gospodarczą występuje jako podmiot niezależny prawnie od innych podmiotów, a podejmowane przez niego czynności rodzą bezpośrednio dla niego określone prawa i obowiązki. Zaznaczenia wymaga przy tym, że odpadnięcie któregokolwiek z powyższych elementów definicji działalności gospodarczej nie pozwala na przyjęcie, iż w konkretnych okolicznościach sprawy z taką działalnością mamy do czynienia.
 
W ocenie Sądu, działalność podatnika polegająca na udzielaniu pożyczek w ramach portalu społecznościowego stanowi działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Po pierwsze wątpliwości nie może budzić to, że ma ona charakter zarobkowy. Aktywność podatnika nastawiona jest bowiem na uzyskiwanie zysku w postaci odsetek od udzielanych pożyczek. Należy przy tym podkreślić, że wbrew temu co twierdzi skarżący, osiąganie jak najwyższego zysku i generowanie jak najwyższych dochodów nie jest cechą działalności gospodarczej. Jej istotą jest bowiem to, że określona aktywność ma być nastawiona na cel zarobkowy, co nie oznacza konieczności wystąpienia zysku w ogóle, bądź w określonej wysokości. Działalnością gospodarczą będzie bowiem także ta, która przynosi jedynie straty lub też generuje niewielkie zyski.
 
Wbrew twierdzeniom skarżącego nosi ona również znamiona działalności zorganizowanej, albowiem nie ma charakteru przypadkowego, a zgodnie z opisem stanu faktycznego przedstawionym przez skarżącego, składać się ma z szeregu powiązanych czynności zmierzających do uzyskania przychodu. Zauważyć należy, że o zorganizowanym i uporządkowanym charakterze działań podatnika świadczy choćby wybór sposobu udzielania pożyczek, dokonanie i wybór portalu internetowego, zapewnienie sobie możliwości stałego korzystania z określonych narzędzi informatycznych niezbędnych do realizacji zaplanowanych celów, czy to poprzez wykorzystanie sprzętu już posiadanego, nabycie nowego, czy też korzystanie z tego, który stanowi własność osób trzecich. Wszystkie powyższe elementy wskazują niewątpliwie na zaplanowany rodzaj aktywności podatnika, co stanowi cechę szczególną zorganizowanego charakteru działań.
 
Istotnym przejawem działania w sposób zorganizowany jest również to, że aktywność podatnika będzie musiała koncentrować się na podejmowaniu działań zmierzających do nawiązywania kontaktów z klientami zarówno na etapie zawierania umowy, jak i w trakcie jej realizacji. O tej cesze świadczy choćby konieczność podejmowania takich czynności, które zmierzać będą do pozyskiwania potencjalnego klienta poprzez udostępnianie informacji o posiadanych zasobach przeznaczonych do wykorzystania przez użytkowników portalu, podejmowanie środków umożliwiających realizację przedmiotu umowy choćby poprzez proste udostępnianie informacji o sposobach zwrotu pożyczki, zasadach dokonywania płatności zwracanych środków pieniężnych, poprzez zorganizowanie własnych działań w celu kontaktowania się z pożyczkobiorcami drogą telefoniczną lub w formie elektronicznej. Tego rodzaju działania nie mogą mieć ze swej istoty charakteru przypadkowego, incydentalnego. Będą bowiem wymagały podejmowania szeregu zaplanowanych i przemyślanych działań i czynności.
 
W ocenie Sądu w opisanym przez podatnika stanie faktycznym, działalności polegającej na udzielaniu pożyczek można również przypisać cechę ciągłości. Pożyczki udzielane przez skarżącego nie będą miały charakteru jednorazowego, lecz jak wynika to ze złożonego wniosku, podatnik zamierza udzielać ich wielokrotnie. Należy przy tym zaznaczyć, że fakt, iż będą one udzielane okazjonalnie, w miarę posiadanych wolnych zasobów finansowych nie oznacza jeszcze, że działaniom podatnika nie można przypisać charakteru ciągłego. Dla istnienia ciągłości nie jest bowiem konieczna systematyczność udzielania pożyczek, lecz zamiar, który wskazuje na to, że czynności te będę podejmowane przez podatnika wielokrotnie, choćby w nieregularnych odstępach czasu. Istotą działań ciągłych jest bowiem ich kontynuowanie w określonym czasie, a przeciwieństwem ciągłości nie jest sporadyczność działań, lecz ich jednorazowość.
 
Bez znaczenia dla stwierdzenia tego, czy skarżący udzielając pożyczek prowadzi działalność gospodarczą pozostaje przy tym fakt, że działalność ta ma mieć charakter uboczny, wykonywany poza świadczeniem pracy, a zyski przeznaczone mają być na zaspakajanie codziennych potrzeb. O zakwalifikowaniu działań podatnika do działalności gospodarczej decyduje spełnienie ustawowych wymogów o jakich było wyżej mowa, a nie skala podejmowanych działań i sposób zagospodarowania wypracowanych przychodów.
 
W ocenie Sądu przeciwko zakwalifikowaniu działalności podatnika do kategorii działalności gospodarczej nie przemawiają także ograniczenia wynikające z braku swobody i konieczności podporządkowania się regułom serwisu społecznościowego. Zauważyć należy, że prowadzenie działalności gospodarczej nigdy nie oznacza zupełnie dowolnego i swobodnego postępowania. Prowadzący działalność zawsze ograniczony jest określonymi regułami ustanowionymi, czy to przez przepisy prawa, czy też ustalone zwyczaje handlowe. Tytułem przykładu wymienić tu choćby należy podporządkowanie się zasadom wynikającym z formy prowadzonej działalności, zasad opodatkowania, przepisów prawa cywilnego, przepisów administracyjnych w zakresie koncesjonowania itd. Reguły obowiązujące w państwie prawa niewątpliwie ograniczają aktywność podmiotów funkcjonujących na rynku, co nie oznacza, że z tej przyczyny nie prowadzą one działalności gospodarczej. Tym samym ograniczenia wynikające z ustanowienia pewnych reguł postępowania przy korzystaniu z portalu społecznościowego i podporządkowanie się jego z góry określonym zasadom, nie oznaczają jeszcze, że wyklucza to prowadzenie działalności gospodarczej. Skarżący ma przecież możliwość samodzielnego decydowania choćby o tym czy, komu i w jakiej wysokości (oczywiście do ustalonego, górnego limitu) udzieli pożyczki.
 
Nie można również zgodzić się z twierdzeniem, że udzielanie pożyczek w serwisie typu social lending nie różni się od zakładania lokat bankowych. Zauważyć należy, że istotą działalności gospodarczej jest nie tylko to, iż prowadzący ją podmiot działa w celu zarobkowym, w celu osiągnięcia zysku "dla siebie". Cechą charakterystyczną działalności gospodarczej jest również jej ukierunkowanie na zbyt, na zaspakajanie potrzeb osób trzecich. Na kwestię tę zwraca zresztą uwagę sam skarżący we wniesionym środku zaskarżenia. Cechy tej nie posiada tymczasem lokowanie środków pieniężnych na lokatach bankowych. Tutaj lokujący środki zaspakaja wyłącznie własną potrzebę uzyskania zysku w postaci odsetek. Takie działanie nie jest natomiast nastawione na zbyt, na zaspakajanie i realizowanie potrzeb innych osób. Należy jednocześnie zaznaczyć, że udzielanie pożyczek przez osobę fizyczną, nie służy wyłącznie zaspakajaniu potrzeb własnych. Nie jest to bowiem tylko forma lokowania kapitału w celu realizacji jedynej potrzeby w postaci wygenerowania zysku. Oczywiste jest, że w wyniku takich działań konkretyzowany jest zamiar otrzymania zarobku z własnego kapitału. Trzeba jednak podkreślić, że w tym przypadku pożyczkodawca zaspakaja również cudzą potrzebę poprzez udostępnianie własnego kapitału osobie trzeciej, która tego kapitału potrzebuje i chce z niego skorzystać. Występuje więc tutaj element działania ukierunkowanego na zbyt, na zaspakajanie cudzych potrzeb. Powyższe odróżnia tym samym uzyskiwanie zarobku z własnego kapitału poprzez udzielanie pożyczek innym podmiotom, od uzyskiwania zysku z lokat bankowych.
 
Wbrew zapatrywaniom skarżącego, działalność polegająca na udzielaniu pożyczek może być przedmiotem działalności gospodarczej. Okoliczność ta znajduje bowiem potwierdzenie w treści art. 30a ust. 1 u.p.d.o.f., który stanowi, że od uzyskanych dochodów (przychodów) pobiera się 19 % zryczałtowany podatek dochodowy, z zastrzeżeniem art. 52a, z odsetek od pożyczek, z wyjątkiem gdy udzielanie pożyczek jest przedmiotem działalności gospodarczej. Powyższe zapatrywanie znajduje również odzwierciedlenie w poglądach doktryny. Odsetki od pożyczek tylko wówczas będą stanowić odrębne źródło przychodów, określone w art. 10 ust. 1 pkt 7 u.p.d.o.f., jeżeli nie są uzyskiwane w ramach działalności gospodarczej podatnika. Jeżeli jej przedmiotem jest udzielanie pożyczek, odsetki od tych pożyczek są przychodami z działalności gospodarczej, a nie z kapitałów pieniężnych.
 

Podobne tematy:

Uwaga Blogerzy: przychód z reklam trzeba opodatkować

Zmiana interpretacji indywidualnej z dnia 27 maja 2010 r. (nr DD3/033/78/CRS/10/276)
 
Na podstawie art. 14e § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60, ze zm.), Minister Finansów zmienia z urzędu interpretację indywidualną z dnia 15 października 2009 r., Nr IBPB II/1/415-613/09/MK, wydaną przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach w imieniu Ministra Finansów, uznającą za nieprawidłowe stanowisko Wnioskodawcy przedstawione we wniosku z dnia 12 lipca 2009 r. (data wpływu 23 lipca 2009 r.), o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego, dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie sposobu opodatkowania przychodów uzyskiwanych z tytułu udostępniania miejsca na reklamy na własnej witrynie internetowej, gdyż stwierdza jej nieprawidłowość.
 
UZASADNIENIE
 
W dniu 15 października 2009 r. Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach – działając na podstawie § 2 i § 5 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 20 czerwca 2007 r. w sprawie upoważnienia do wydawania interpretacji przepisów prawa podatkowego (Dz. U. Nr 112, poz. 770) – wydał w imieniu Ministra Finansów interpretację indywidualną dotyczącą podatku dochodowego od osób fizycznych. Interpretacja wydana została na wniosek złożony w dniu 23 lipca 2009 r., w którym przedstawiono następujący stan faktyczny.
 
Wnioskodawca jest studentem II roku. Posiada witrynę internetową. Firma reklamowa jest zainteresowana umieszczaniem na niej reklam. Wnioskodawca nie potrafi przewidzieć wysokości dochodu w skali 12 miesięcy, ze względu na wciąż wzrastającą liczbę użytkowników serwisu, w wyniku pozycjonowania. Wielkość ww. dochodów będzie uzależniona od ilości odsłon na stronie, a ta od ilości użytkowników.
 
Przychody te nie będą stanowiły źródła utrzymania Wnioskodawcy.
 
Firma reklamowa nie chce podpisywać z Wnioskodawcą umowy o dzieło ani umowy zlecenia, tylko umowę najmu powierzchni reklamowej.
 
W związku z powyższym zadano następujące pytanie: Czy umieszczenie reklam na witrynie internetowej można zakwalifikować jako najem, podnajem, dzierżawę zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych...
 
Zdaniem Wnioskodawcy, umowę najmu powierzchni reklamowej na stronie internetowej można zakwalifikować jako najem, podnajem, dzierżawa w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Według wnioskodawcy argumentem przemawiającym za jego tezą jest artykuł z Gazety Prawnej z dnia 4 czerwca 2009 r.
 
W interpretacji z dnia 15 października 2009 r., Nr IBPB II/1/415-613/09/MK, Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, działając w imieniu Ministra Finansów, uznał stanowisko Wnioskodawcy za nieprawidłowe, wyjaśniając, że działalność polegającą na umieszczaniu na swojej witrynie internetowej reklam zainteresowanej firmy należy traktować jako osobiste świadczenie usług na rzecz tej firmy. Uzyskane przychody z tytułu wykonywania tych usług stanowią, w myśl art. 13 pkt 8 lit. a) ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychody z działalności wykonywanej osobiście, tj. ze źródła przychodów, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 2 tej ustawy.
 
Po przeanalizowaniu akt sprawy oraz obowiązujących przepisów prawa Minister Finansów stwierdza, co następuje.
 
Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w 2009 r., zwanej dalej „ustawą”, opodatkowaniu podatkiem dochodowym podlegają wszelkiego rodzaju dochody, z wyjątkiem dochodów wymienionych w art. 21, 52, 52a i 52c oraz dochodów, od których na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.
 
Przepis art. 11 ust. 1 ustawy stanowi, że przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-15, art. 17 ust. 1 pkt 6, 9 i 10 w zakresie realizacji praw wynikających z pochodnych instrumentów finansowych, art. 19 i art. 20 ust. 3, są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń.
 
W art. 10 ust. 1 pkt 1-9 ustawy określono źródła przychodów wyszczególniając m.in. stosunek pracy i stosunki pokrewne, emeryturę, rentę (pkt 1), działalność wykonywaną osobiście (np. umowy zlecenia, o dzieło – pkt 2), pozarolniczą działalność gospodarczą (pkt 3), najem, dzierżawę (pkt 6), prawa majątkowe (pkt 7) oraz inne źródła (pkt 9).
 
Należy podkreślić, że w przypadku niemożności jednoznacznego zaliczenia danego przychodu do jednego ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1-8 ustawy, przychód ten należy kwalifikować jako przychód z innych źródeł, o którym mowa w pkt 9 tego przepisu.
 
W art. 20 ust. 1 ustawy wskazano przykładowo różnego rodzaju przychody kwalifikowane do innych źródeł. Zgodnie z jego brzmieniem, za przychody z innych źródeł, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 9, uważa się w szczególności: kwoty wypłacone po śmierci członka otwartego funduszu emerytalnego wskazanej przez niego osobie lub członkowi jego najbliższej rodziny, w rozumieniu przepisów o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, zasiłki pieniężne z ubezpieczenia społecznego, alimenty, stypendia, dotacje (subwencje) inne niż wymienione w art. 14, dopłaty, nagrody i inne nieodpłatne świadczenia nienależące do przychodów określonych w art. 12-14 i 17 oraz przychody nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach.
 
Użycie w art. 20 ust. 1 ustawy sformułowania "w szczególności" świadczy o przykładowym charakterze tego katalogu przychodów z innych źródeł. Stąd też przychodami z innych źródeł są także inne przychody, niewymienione wyraźnie w ustawie.
 
Przenosząc przepisy ustawy na grunt opisanego we wniosku zdarzenia przyszłego Minister Finansów stwierdza, że przychód z tytułu udostępniania powierzchni reklamowej na stronie internetowej zarządzanej przez osobę fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej – jeżeli czynność ta nie wypełnia przesłanek działalności gospodarczej określonej w art. 5a pkt 6 ustawy – należy zakwalifikować do przychodów z innych źródeł, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 9 w związku z art. 20 ust. 1 ustawy. Z opisanego we wniosku o interpretację zdarzenia przyszłego wynika bowiem, że umowę stanowiącą podstawę do udostępnienia powierzchni reklamowej na stronie internetowej należy zaliczyć do umów nienazwanych – stosunki prawne regulowane umową kreowane są przez strony w sposób dowolny oraz odpowiadający stronom i nie można jej jednoznacznie przypisać cech umowy najmu (dzierżawy) czy umowy zlecenia.
 
Konsekwencją takiej klasyfikacji źródła przychodu jest spoczywający na osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, osobie prawnej i ich jednostkach organizacyjnych oraz jednostkach organizacyjnych niemających osobowości prawnej, które dokonują wypłaty należności lub świadczeń, o których mowa w art. 20 ust. 1 ustawy, obowiązek sporządzenia informacji według ustalonego wzoru o wysokości przychodów (PIT-8C) i przekazanie jej podatnikowi oraz urzędowi skarbowemu, którym kieruje naczelnik urzędu skarbowego właściwy według miejsca zamieszkania podatnika, a w przypadku podatników, o których mowa w art. 3 ust. 2a ustawy, urzędowi skarbowemu, którym kieruje naczelnik urzędu skarbowego właściwy w sprawach opodatkowania osób zagranicznych, w terminie do końca lutego następnego roku podatkowego (art. 42a ustawy).
 
Natomiast podatnik, który osiągnął omawiany przychód, jest zobligowany do wykazania go w zeznaniu podatkowym (oznaczonym symbolem PIT-36) składanym za dany rok podatkowy i obliczenia podatku należnego od sumy uzyskanych dochodów według skali podatkowej określonej w art. 27 ust. 1 ustawy.
 
Mając powyższe na uwadze należało zmienić z urzędu interpretację indywidualną z dnia 15 października 2009 r., Nr IBPB II/1/415-613/09/MK, wydaną przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach, gdyż stwierdzono jej nieprawidłowość w związku z zakwalifikowaniem omawianego przychodu do przychodów z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 13 pkt 8 lit. a) ustawy.
 

Refundacja za okulary nie jest przychodem pracownika

Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 30 czerwca 2010 r. (nr IPPB4/415-274/10-4/JS)
 
Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t. j. Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.), wolne od podatku dochodowego są świadczenia rzeczowe i ekwiwalenty za te świadczenia, przysługujące na podstawie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy, jeżeli zasady ich przyznawania wynikają z odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw.
 
Jak wynika z brzmienia powołanego przepisu przedmiotowym zwolnieniem objęte są nie tylko świadczenia rzeczowe, ale również wypłacane w zamian za te świadczenia ekwiwalenty.
 
Dokonując analizy tego przepisu należy również stwierdzić, iż dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy istotna będzie kwestia ustalenia, czy wypłacony ekwiwalent pokrywający częściowo koszty zakupu okularów korygujących wzrok przysługiwał na podstawie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy, a zasady jego przyznawania wynikają z odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw.
 
Z opisu stanu faktycznego wynika, że zwrot kosztów zakupu okularów korygujących wzrok do pracy przy obsłudze monitorów ekranowych dokonywany jest przez Wnioskodawcę na podstawie rozporządzenia oraz w ramach zarządzenia.
 
Mając powyższe na względzie stosownie do art. 237<6> § 1 i 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 1998r. Nr 21, poz. 94 ze zm.) pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie środki ochrony indywidualnej zabezpieczające przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy oraz informować go o sposobach posługiwania się tymi środkami. Pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi środki ochrony indywidualnej, które spełniają wymagania dotyczące oceny zgodności określone w odrębnych przepisach.
 
Przepis art. 237<15> § 1 i 2 Kodeksu pracy wskazuje natomiast, iż Minister Pracy i Polityki Socjalnej w porozumieniu z Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej określi, w drodze rozporządzenia, ogólnie obowiązujące przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczące prac wykonywanych w różnych gałęziach pracy oraz, że ministrowie właściwi dla określonych gałęzi pracy lub rodzajów prac w porozumieniu z Ministrem Pracy i Polityki Socjalnej oraz Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej określą, w drodze rozporządzenia przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczące tych gałęzi lub prac.
 
Stosownie do powyższego przepisy § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U. Nr 148, poz. 973) stanowią, iż:
  • pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom zatrudnionym na stanowiskach z monitorami ekranowymi profilaktyczną opiekę zdrowotną w zakresie i na zasadach określonych w odrębnych przepisach, a także
  • jest obowiązany zapewnić pracownikom okulary korygujące wzrok zgodnie z zaleceniem lekarza (a więc nie soczewki kontaktowe), jeżeli wyniki badań okulistycznych przeprowadzonych w ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej, o której mowa w ust. 1 wykażą potrzebę ich stosowania podczas pracy przy obsłudze monitora ekranowego.

Z przedstawionych powyżej uregulowań Kodeksu pracy oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. wynika, że jeżeli: 

  • badania okulistyczne przeprowadzone w ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej wykażą potrzebę stosowania okularów korygujących wzrok podczas pracy przy obsłudze monitora ekranowego, co potwierdzi aktualne zaświadczenie lekarza medycyny pracy;
  • pracodawca w regulaminie pracy lub innym akcie wewnętrznym określił maksymalną kwotę refundacji;
  • zakup udokumentowany jest fakturą, przy czym bez znaczenia jest, czy fakturę wystawiono na pracownika, czy na pracodawcę;
  • pracownicy stosownie do § 2 pkt 4 Rozporządzenia użytkują monitor ekranowy co najmniej przez połowę dobowego wymiaru czasu pracy;
  • okulary, skoro zostały przewidziane do pracy przy obsłudze monitora ekranowego są zaopatrzone w specjalne powłoki antyrefleksyjne (okulary korygujące), przy czym mogą to być zarówno okulary, które jednocześnie korygują wadę wzroku, jak i okulary, które tej dodatkowej właściwości nie mają – w przypadku pracowników nie posiadających wady wzroku
to uzyskany przez pracownika do wysokości określonej w Zarządzeniu z dnia 1 września 2002 r. zwrot kosztów zakupu okularów korygujących wzrok korzysta ze zwolnienia z opodatkowania na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 11 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a zatem nie ciążą na Wnioskodawcy obowiązki obliczenia, potrącenia i odprowadzenia z tego tytułu zaliczki. Dla skorzystania z ww. zwolnienia bez znaczenia jest, czy fakturę wystawiono na pracownika, czy na pracodawcę.
 

Zaostrzone wymogi dotyczące dokumentacji cen transferowych

Wyrok WSA w Warszawie z dnia 17 maja 2010 r. (sygn. III SA/Wa 2132/09)
 
Art. 9a ust. 2 u.p.d.o.p. stanowi, że obowiązek dokumentowania transakcji dokonywanych pomiędzy podmiotami powiązanymi obejmuje transakcję lub transakcje, w których łączna kwota (lub jej równowartość) wynikająca z umowy lub rzeczywiście zapłacona w roku podatkowym łączna kwota wymagalnych w roku podatkowym świadczeń przekracza równowartość 30 000 EURO - w przypadku świadczenia usług, sprzedaży lub udostępnienia wartości niematerialnych i prawnych.
 
Z wniosku Spółki wynikało, że przedstawione transakcje będą dokonane z podmiotem powiązanym w rozumieniu art. 11 ust. 4 u.p.d.o.p. Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się zatem do ustalenia, w jaki sposób interpretować art. 9a ust. 2 punkt 2 u.p.d.o.p. (Spółka wskazywała tylko usługi jako przedmiot umowy z podmiotem powiązanym), tj. czy kwota 30 000 EURO wymieniona w tym przepisie powinna być odniesiona do sumy wszystkich transakcji przeprowadzonych z danym podmiotem w roku podatkowym, czy też - jak twierdzi Spółka – wobec odrębnego potraktowania każdej usługi i ustalenia dla niej ceny kwota powyższa powinna być odnoszona do każdej z tych usług odrębnie. Inna kwestia dotyczy natomiast tego, czy zbywanie nabytych usług przez Udziałowca na rzecz Spółki, w ramach – jak określiła to Skarżąca – refakturowania, stanowi transakcję w rozumieniu art. 9a u.p.d.o.p., i czy przekroczenie limitu 30 000 EURO skutkuje wówczas obowiązkiem dokumentacyjnym.
 
W ocenie Sądu Minister Finansów zaprezentował prawidłowe stanowisko w tych sprawach.
 
Kluczowym argumentem Skarżącej był fakt, że wynagrodzenie za każdą z wymienionych we wniosku usług będzie ustalane "...w oparciu o specyficzny mechanizm kalkulacyjny...", odrębnie za każdą z tych usług. Sąd wyraża jednak pogląd, że na gruncie litery omawianego przepisu art. 9a ust. 2 punkt 2 u.p.d.o.p., fakt ten nie ma takiej doniosłości prawnej, jaką przypisuje mu Spółka. Przepis ten używa formuły "...w których łączna kwota (lub jej równowartość) wynikająca z umowy lub rzeczywiście zapłacona w roku podatkowym łączna kwota wymagalnych w roku podatkowym świadczeń...". Ustawa dwukrotnie wskazuje tu na łącznie rozpatrywaną kwotę (wartość) świadczeń, czyli na sumę tych wartości.
 
W ramach praktycznie możliwych konfiguracji umownych istnieć mogą następujące sytuacje:
 
a) w danym roku podatkowym przedmiotem transakcji będzie jedno świadczenie (usługa) w ramach jednej umowy,
 
b) przedmiotem transakcji może być wiele świadczeń (usług) w ramach jednej umowy,
 
c) przedmiotem transakcji może być wiele świadczeń (usług) w ramach wielu umów.
 
W ocenie Sądu, nie istnieją na gruncie literalnej wykładni art. 9a ust. 2 punkt 2 u.p.d.o.p. żadne argumenty, aby fakt wyboru jednej ze wskazanych opcji, a więc okoliczność o charakterze technicznym i pozostawiona arbitralnej ocenie kontrahentów, miał determinować istnienie obowiązku dokumentacyjnego. To, czy cena każdej z tych usług będzie ustalana odrębnie, czy też kontrahent ustali jedną wspólną cenę szeregu usług, jest z punktu widzenia praktycznego, ekonomicznego, nieistotne, gdyż każdej ze stron kontraktu jest obojętne, w jaki sposób, jakie elementy i jakie usługi złożą się ostatecznie na wynegocjowaną, sumarycznie ujętą cenę. Skoro ta cena ostateczna odpowiadać będzie jednej ze stron umowy - usługodawcy, to z tego względu nie ma prawnego i ekonomicznego znaczenia, czy za usługę obsługi księgowej druga strona – usługobiorca, gotowa jest zapłacić np. 28 000 EURO, zaś za usługę zarządzania systemem IT – 10 000 EURO, choć usługodawca oszacował pierwotnie wartości tych usług na – odpowiednio – np. 34 000 EURO oraz 4 000 EURO. W zgodnej opinii obydwu stron transakcji łączna wartość tych dwóch usług wynosi bowiem tyle samo - 38 000 EURO. Przyjmując argumentację Spółki należałoby uznać, że samo "odrębne" ustalanie ceny na każdą z tych usług i stwierdzenie obiektywnego faktu, że w wyniku tego "odrębnego" ustalenia ceny wartość żadnej z tych usług nie przekracza limitu 30 000 EURO, eliminuje obowiązek dokumentacyjny, choć istniałby on w razie zsumowania wynegocjowanych cen za poszczególne usługi (sumą jest 38 000 EURO), a także w razie przyjęcia przez kontrahentów pierwotnej opcji usługodawcy (wartość usługi obsługi księgowej oszacował on pierwotnie na kwotę 34 000 EURO).
 
Powyższy przykład jednoznacznie ilustruje, że akcentowana przez Spółkę metoda odrębnego ustalania ceny za poszczególne usługi prowadzi do oczywistego wniosku, iż "przerzucanie" części ceny jednej usługi na inną umożliwia obejście obowiązku dokumentacyjnego. Takie z kolei obejście zaprzecza ratio legis instytucji dokumentowania transakcji z podmiotem powiązanym i w efekcie umożliwia unikanie kontroli, czy zastosowane ceny transferowe odpowiadają warunkom rynkowym.
 
Podany wyżej przykład nie jest jedynym, który obrazuje możliwości obejścia art. 9a u.p.d.o.p. - podać można też i taki przykład, kiedy kontrahenci w sposób sztuczny dzielą okres objęty transakcją, a czynią to w tym celu, aby zaniżyć wartość świadczenia w ramach usługi poniżej limitu 30 000 EURO. Dalej – możliwe jest też dzielenie dostawy towaru według kryterium jego przedmiotu, tj. np. w ramach dostawy artykułów biurowych "odrębne" określenie ceny dla dostawy papieru, "odrębne" dla dostawy tonerów, "odrębne" dla dostawy urządzeń kserograficznych i drukarek, itd. Możliwa gama takiego "odrębnego" ustalania cen na poszczególne usługi bądź towary jest praktycznie nieograniczona.
 
Sąd posłużył się podanymi przykładami dla wskazania, że choć na gruncie literalnego, gramatycznego brzmienia art. 9a ust. 2 u.p.d.o.p. nie daje on niezawodnych, pewnych wyników interpretacyjnych (przepis nie wskazuje, czy użyty dwukrotnie przymiotnik "łączny" odnosi się do wartości świadczenia odrębnie ustalanej przy każdej usłudze, czy do sumy świadczeń), to jednak ratio legis omawianej instytucji wydaje się oczywiste. Wykładnia tego przepisu przyjęta przez Spółkę prowadzi natomiast wprost do zanegowania tej instytucji poprzez łatwe obejście prawa.
 
Istnienie specyficznego mechanizmu ustalania ceny (wynagrodzenia) nie ma więc żadnego znaczenia z punktu widzenia sposobu określania limitu 30 000 EURO. Jak wynika z wniosku Spółki, mechanizm ten funkcjonować ma głównie dlatego, iż nie jest możliwe określenie ceny z góry, gdyż na cenę będą mieć wpływ czynniki podlegające zmianom w przyszłości (np. ilość pracowników w usłudze obsługi księgowej), niemożliwe do takiego określenia już przy zawarciu umowy. Zastosowany mechanizm kalkulacyjny ma zatem znaczenie przy ustalaniu ceny za poszczególną usługę, ale nie dla określania limitów z art. 9a ust. 2 u.p.d.o.p. Co więcej – Ustawodawca w art. 9a ust. 2 u.p.d.o.p., jak należy przyjąć, przewidział taką sytuację, jak w niniejszej sprawie, gdyż poza odwołaniem się do łącznej kwoty wynikającej już wprost z zawartej umowy nakazał przyjąć za miarodajną także kwotę, która od razu z tej umowy nie wynika, lecz będzie ona wypadkową czynników co prawda istotnych prawnie, ale znanych dopiero po zawarciu umowy. Ta intencja Ustawodawcy została wyrażona poprzez odwołanie się do kategorii rzeczywiście zapłaconej łącznej kwoty wymagalnych świadczeń.
 
Spółka odwoływała się m.in. do literatury przedmiotu wskazując na opracowanie pt. "Ceny transferowe" A. Dmowskiego. Taki argument jest oczywiście dopuszczalny, ale zauważyć wypada, iż koncepcji odrębnego ustalania cen za poszczególne usługi Autor ten nie uzasadnił, zwłaszcza z punktu widzenia konieczności wyeliminowania opisanego wyżej niebezpieczeństwa obejścia przepisu.
 
Z kolei zacytowany przez Skarżącą fragment uzasadnienia wyroku tutejszego Sądu, sygn. III SA/Wa 1728/07, dotyczy kwestii obojętnej z punktu widzenia omawianego w niniejszej sprawie zagadnienia, tj. kwestii momentu powstania obowiązku dokumentacyjnego, a nie sposobu ustalania limitu 30 000 EURO. Zresztą cała tamta sprawa dotyczyła tej właśnie kwestii momentu powstania obowiązku dokumentacyjnego, zaś Spółka zacytowała fragment, z którym trudno się nie zgodzić. Dokumentacja podatkowa w rozumieniu ustawy ma rzeczywiście wykazać przede wszystkim, że wynagrodzenie w transakcji zawartej pomiędzy podmiotami powiązanymi zostało określone na poziomie rynkowym. Problem jednak w tym, w jaki sposób ustalać ustawowy limit kwoty, po przekroczeniu której taką dokumentację należy sporządzać. Niezależnie od powyższego wspomnieć należy, że przywołany wyrok tutejszego Sądu został uchylony przez Naczelny Sąd Administracyjny.
 
Odnośnie do kwestii ustalania limitu 30 000 EURO przy refakturowaniu usług Sąd podziela do pewnego stopnia ocenę Spółki, że takie refakturowanie jest specyficzną formą odsprzedaży nabytej wcześniej od podmiotu trzeciego usługi - specyfika ta polega na sprzedaży za taką samą cenę, za jaką usługa została nabyta. Niemniej art. 9a ust. 1 u.p.d.o.p. nie pozwala, z punktu widzenia omawianego obowiązku sporządzenia dokumentacji, analizować wcześniejszego etapu pochodzenia usługi – etapu jej nabycia przez podmiot, który później sprzedaje tę usługę. Minister prawidłowo skonstatował, że refakturowanie jest w istocie odsprzedażą nabytej usługi po tej samej cenie, i że omawiany przepis nie różnicuje kwestii powstania obowiązku dokumentacyjnego w zależności od tego, czy cena ustalona pomiędzy podmiotami powiązanymi jest taka sama, czy też inna, niż cena, jaką za usługę zapłacił jeden z podmiotów powiązanych podmiotowi trzeciemu na etapie sprzed zawarcia umowy pomiędzy podmiotami powiązanymi. Zauważyć należy poza tym, że zbycie usługi przez podmiot powiązany innemu podmiotowi powiązanemu po tej samej cenie, za jaką usługa została nabyta, jest rezultatem umowy, czyli transakcji. Art. 9a u.p.d.o.p. tę transakcję właśnie i wartość świadczeń wymienionych w jej ramach czyni przedmiotem swojego normowania. Inną kwestią jest, że skoro cena ustalona pomiędzy stronami – podmiotami powiązanymi jest prostym powtórzeniem i przełożeniem ceny ustalonej wcześniej pomiędzy podmiotami niepowiązanymi, i z tego względu nie występuje tu niebezpieczeństwo zastosowania cen nierynkowych, to wypełnieniem obowiązku, o którym mowa w art. 9a ust. 1 punkt 3, będzie prosta informacja, iż zastosowana cena jest wynikiem refakturowania. Ustawa w żaden przecież sposób nie narzuca formy dokumentacji podatkowej danej transakcji, narzuca natomiast jedynie jej treść. Jeśli w danym przypadku nie ustalono np. metody i sposobu kalkulacji zysków, gdyż takiego zysku (marży) po prostu nie będzie, to w tym zakresie dokumentacja może o tym lakonicznie wspomnieć, albo po prostu kwestię tego zysku przemilczeć. Sama dokumentacja powinna jednak, co do zasady, zostać sporządzona, nawet, jeśli będzie ona miała postać okrojoną. Nawet w takiej okrojonej postaci stanowić może źródło istotnych informacji dla organów podatkowych albo organów kontroli skarbowej w celu chociażby uzyskania wyjaśnienia dlaczego podmioty powiązane wykonują usługi po kosztach. Przyznać trzeba, że nie jest standardową sytuacją kiedy dwa podmioty wykonują usługi po kosztach a tym bardziej jeżeli czynią to dwa podmioty powiązane. Właśnie dla takich sytuacji powstał obowiązek dokumentacji tychże transakcji w celu wyjaśnienia takiego stanu rzeczy i w konsekwencji badania czy nie doszło do przerzucania kosztów czy też przychodów z jednego podmiotu do drugiego w celu transferu dochodów. Powtórzyć na koniec należy, że z punktu obowiązku sporządzenia dokumentacji, przewidzianego w art. 9a ust. 1 i 2 u.p.d.o.p., obojętne jest pochodzenie usługi będącej przedmiotem transakcji pomiędzy podmiotami powiązanymi.
 

czwartek, 15 lipca 2010

Odsetki od kredytu na zakup akcji zwiększają koszty proporcjonalnie

Interpretacj indywidualna Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 11 czerwca 2010 r. (nr IPPB2/415-302/10-2/MK1).
 
Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie wskazują enumeratywnie, jakie wydatki mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów. Możliwość zaliczenia konkretnego wydatku do kategorii kosztów uzyskania przychodów uzależniona została od istnienia między nim, a osiągniętym przychodem związku przyczynowo – skutkowego. Ponadto, celem ponoszonego kosztu powinno być osiągnięcie przychodu i jednocześnie przedmiotowy wydatek nie może znajdować się wśród wymienionych w art. 23 ww. ustawy.
 
W świetle art. 23 ust. 1 pkt 38 ww. ustawy nie zalicza się do kosztów uzyskania przychodu wydatków na objęcie lub nabycie udziałów albo wkładów w spółdzielni, udziałów (akcji) w spółce mającej osobowość prawną oraz innych papierów wartościowych, a także wydatków na nabycie tytułów uczestnictwa lub jednostek uczestnictwa w funduszach kapitałowych. Wydatki takie są jednak kosztem uzyskania przychodu z odpłatnego zbycia tych udziałów (akcji), wkładów oraz innych papierów wartościowych, w tym z tytułu wykupu przez emitenta papierów wartościowych, a także z odkupienia tytułów uczestnictwa lub jednostek uczestnictwa w funduszach kapitałowych, albo umorzenia jednostek uczestnictwa, tytułów uczestnictwa oraz certyfikatów inwestycyjnych w funduszach kapitałowych, z zastrzeżeniem ust. 3e.
 
Natomiast w myśl art. 23 ust. 1 pkt 38b ww. ustawy, w brzmieniu ustawy obowiązującym od dnia 01 stycznia 2009 r. nie uważa się za koszty uzyskania przychodów zapłaconych odsetek i prowizji od kredytu, za który nabyto papiery wartościowe, udziały lub pochodne instrumenty finansowe, przypadających proporcjonalnie na tę część kredytu, która nie została wydatkowana na nabycie tych papierów wartościowych, udziałów lub pochodnych instrumentów finansowych.
 
Cytowany powyżej art. 23 ust. 1 pkt 38b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych został dodany przez art. 1 pkt 16 lit. a) ustawy z dnia 6 listopada 2008r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 209, poz. 1316). Zgodnie z art. 14 ww. ustawy zmieniającej ma zastosowanie do uzyskanych dochodów (poniesionej straty) od 1 stycznia 2009r.
 
Zgodnie z art. 23 ust. 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przepis ust. 1 pkt 38b stosuje się wyłącznie przy określaniu dochodu, o którym mowa w art. 24 ust. 5 pkt 1 i 2 oraz art. 30b ust. 2 pkt 1-4.
 
Powyższe ograniczenie ma zastosowanie przy ustalaniu dochodu: z umorzenia udziałów (akcji), uzyskanego z odpłatnego zbycia udziałów (akcji) na rzecz spółki w celu umorzenia tych udziałów (akcji), z tytułu odpłatnego zbycia papierów wartościowych, z realizacji praw pochodnych, ze zbycia pochodnych instrumentów finansowych oraz z realizacji praw z nich wynikających, z odpłatnego zbycia udziałów w spółkach mających osobowość prawną.
 
Z przedstawionego we wniosku stanu faktycznego wynika, że od 2008 roku Wnioskodawczyni korzysta z linii kredytowej otworzonej na rachunku inwestycyjnym w biurze maklerskim przez współpracujący z nim bank. Środki kredytowe „mieszają” się z finansowymi środkami własnymi. Na rachunku inwestycyjnym nie są to środki rozdzielone. Wszystkie środki są sumowane i oddane do dyspozycji inwestora. Inaczej mówiąc, kupując i sprzedając papiery wartościowe Wnioskodawczyni nie jest w stanie wskazać w każdym momencie, czy sprzedała lub kupiła papiery za środki własne, czy kredytowe. Odsetki od kredytu naliczane są i pobierane raz na miesiąc. Bank liczy wykorzystanie środków finansowych, ale też nie weryfikuje na zakup jakich papierów zostały wykorzystane. Po upływie roku, Wnioskodawczyni otrzymuje od banku zbiorczą informację o całorocznych kosztach związanych z obsługą linii kredytowej. W przypadku roku 2009 koszt związany z obsługą linii kredytowej wyniósł 5.253,38 PLN. Koszt ten nie został uwzględniony przez biuro maklerskie w PIT-8C, a jednocześnie został poniesiony przez Wnioskodawczynię w związku z linią kredytową przeznaczoną na zakup papierów wartościowych.
 
Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2008 r. pozwalały aby przychód z odpłatnego zbycia papierów wartościowych pomniejszać o całkowity koszt zapłaconych odsetek od kredytu zaciągniętego na nabycie zbytych papierów wartościowych niezależnie od tego czy cały kredyt wykorzystano na powyższy cel.
 
Wydatki na nabycie papierów wartościowych stanowią koszt odpłatnego zbycia ale dopiero w momencie uzyskania przychodu ze zbycia tych papierów wartościowych i podlegają rozliczeniu według przepisów obowiązujących w roku podatkowym, w którym uzyskano przychód.
 
Do wydatków na nabycie papierów wartościowych zaliczyć należy wydatki bezpośrednio związane z takim nabyciem przypisane do konkretnej transakcji, a więc wydatki, bez których nie byłoby możliwe ich nabycie. Stąd takim wydatkiem jest koszt nabycia odpłatnie zbywanego papieru wartościowego (cena jednostkowa x ilość papierów wartościowych). Wydatki na nabycie papierów wartościowych stanowią koszty uzyskania przychodu – stosownie do powołanego art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy podatkowej – dopiero w momencie ich zbycia. Natomiast kosztów związanych ze źródłem finansowania tego rodzaju wydatków nie należy utożsamiać z bezpośrednimi wydatkami na nabycie papierów wartościowych. Dotyczy to w szczególności prowizji i odsetek od pożyczek i kredytów zaciągniętych na ich nabycie, które można zakwalifikować jako wydatki związane z funkcjonowaniem źródła przychodu, które zostały poniesione w celu osiągnięcia przychodów.
 
Z powyższych przepisów bezsprzecznie wynika, iż w przypadku uzyskania po 01 stycznia 2009 r. dochodu, o którym mowa w art. 24 ust. 5 pkt 1 i 2 oraz art. 30b ust. 2 pkt 1-4 czyli m.in. z tytułu odpłatnego zbycia papierów wartościowych, kosztem uzyskania przychodu nie będzie cały koszt odsetek od kredytu zaciągniętego na nabycie zbytych papierów wartościowych lecz jedynie w proporcji, w jakiej kredyt został faktycznie wydatkowany na ich nabycie.
 
W związku z powyższym mając na uwadze przepisy ustawy obowiązujące od 1 stycznia 2009 r., a także treść przedstawionego we wniosku stanu faktycznego należy stwierdzić, iż do kosztów uzyskania przychodu ze sprzedaży papierów wartościowych Wnioskodawczyni mogłaby zaliczyć odsetki od całego zaciągniętego kredytu w sytuacji, gdyby kredyt w całości został przeznaczony na zakup tych sprzedawanych papierów wartościowych. W przeciwnym wypadku, gdy na nabycie sprzedawanych papierów wartościowych została wykorzystana tylko część kredytu, a nabycie w pozostałej części nastąpiło za środki własne, należy zastosować proporcję, o której mowa w art. 23 ust. 1 pkt 38b ww. ustawy. Koszty te poniesione, a nie wykazane przez biuro maklerskie w PIT-8C należy wykazać w PIT-38 w części C, poz. 24.
 
Natomiast koszty kredytu, odpowiadające kwocie niewykorzystanej na nabycie przedmiotowych papierów wartościowych, nie będą stanowić kosztów uzyskania przychodów.
 

wtorek, 13 lipca 2010

Doradca podatkowy nie może być pełnomocnikiem w sprawach celnych

Postanowienie NSA z dnia 24 kwietnia 2008 r. (sygn. I GZ 121/08)
 
Za niezasadne należy uznać twierdzenie strony skarżącej, w myśl którego traktuje ona cła jako podatki. Zgodnie z orzecznictwem oraz stanowiskiem prezentowanym w doktrynie, z formalnego punktu widzenia nie można pod pojęciem podatku rozumieć ceł, gdyż przepisy polskiego prawa konsekwentnie rozróżniają obie daniny publiczne. Oznacza to, że gdy przepisy polskiego prawa używają pojęcia "podatek", to w jego zakresie nie mieszczą się cła.
 
Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że zgodnie z art. 41 ust. 2 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym (Dz. U. z 2002 r., Nr 9, poz. 86 ze zm.), doradca podatkowy może występować w charakterze pełnomocnika, w zakresie sądowej kontroli decyzji administracyjnych, w sprawach dotyczących obowiązków podatkowych, zdefiniowanych w art. 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz. 926 ze zm.). Doradca podatkowy nie jest zatem uprawniony do występowania w charakterze pełnomocnika w postępowaniu przed sądami administracyjnymi w innych sprawach niż dotyczące bezpośrednio obowiązków podatkowych, np. w sprawach celnych (por. wyrok NSA z dnia 14 lipca 2004 r., sygn. akt GSK 693/04 ; postanowienie NSA z dnia 18 lutego 2005 r., sygn. akt II GZ 8/05). Decyzje administracyjne wydawane w sprawach celnych nie są decyzjami w sprawach dotyczących obowiązków podatkowych, a więc doradca podatkowy nie jest w rozpatrywanej sprawie uprawniony do reprezentowania strony, w tym do wniesienia w jej imieniu skargi kasacyjnej, bądź też zażalenia na postanowienie o odrzuceniu skargi kasacyjnej.
 

środa, 7 lipca 2010

Organ podatkowy nie może kwestionować w interpretacji stanu faktycznego

Wyrok Wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 10 czerwca 2010 r. (sygn. I SA/Rz 310/09)

Zgodnie z art. 14b § 1-3 oraz art. 14c § 1 O.p. minister właściwy do spraw finansów publicznych, na pisemny wniosek zainteresowanego wydaje, w jego indywidualnej sprawie, pisemną interpretację przepisów prawa podatkowego (interpretację indywidualną). Wniosek taki może dotyczyć zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzeń przyszłych. Składając go wnioskodawca jest obowiązany do wyczerpującego przedstawienia zaistniałego stanu faktycznego albo zdarzenia przyszłego oraz do przedstawienia własnego stanowiska w sprawie oceny prawnej tego stanu faktycznego albo zdarzenia przyszłego. Interpretacja indywidualna zawiera ocenę stanowiska wnioskodawcy wraz z uzasadnieniem prawnym tej oceny. Od uzasadnienia prawnego można odstąpić, jeżeli stanowisko wnioskodawcy jest prawidłowe w pełnym zakresie.

Z przywołanych regulacji prawnych wynika, że interpretacja indywidualna udzielana jest w ramach stanu faktycznego nakreślonego przez składającego wniosek.

W orzecznictwie sądowoadministracyjnym prezentowy jest pogląd, który Sąd w niniejszym postępowaniu w pełni podziela, iż w postępowaniu w sprawie udzielenia interpretacji nie może toczyć się spór co do faktów. Organ podatkowy ma obowiązek przyjąć za wnioskodawcą do oceny prawnej stan faktyczny przez niego przedstawiony. Stanu tego organ nie może kwestionować, weryfikować, czy zmieniać. Jedynie w przypadku braku wskazania w tym stanie faktycznym istotnych dla oceny prawnej elementów, organ ma obowiązek wezwać w trybie art. 169 § 1 w związku z art. 14h O.p. o ich uzupełnienie. Natomiast gdyby w dalszej kolejności okazało się, że dany stan faktyczny nie ma zastosowania, wówczas taka interpretacja, jako odnosząca się do innego stanu faktycznego, nie miałaby wobec organu podatkowego mocy wiążącej (por. wyrok WSA w Szczecinie z dnia 6 grudnia 2007 r. I SA/Sz 518/07, Lex nr 332325 oraz wyrok WSA w Białymstoku z dnia 4 maja 2009 r. I SA/Bk 127/09, nie publ.).

Podobne tematy:
Obowiązki MF w zakresie prawnego uzasadnienia interpretacji podatkowych

wtorek, 6 lipca 2010

How to interpret contribution of assets of any kind

Judgment of the ECJ from 17 October 2002 in case C-339/99 Energie Steiermark Holding AG and Finanzlandesdirektion für Steiermark
 
1.    Article 4(1)(c) of Council Directive 69/335/EEC of 17 July 1969 concerning indirect taxes on the raising of capital, as amended by the Act concerning the conditions of accession of the Republic of Austria, the Republic of Finland and the Kingdom of Sweden and the adjustments to the Treaties on which the European Union is founded, is to be interpreted as meaning that the expression 'contribution of assets of any kind' used therein covers the payments which a parent company makes to a capital company, which is increasing its capital by the issue of new shares, to enable the acquisition of those shares by a subsidiary of that parent company.
 
2.    Article 4(1)(c) of Directive 69/335, as amended by the abovementioned Act of Accession, is to be interpreted as meaning that the expression 'contribution of assets of any kind' used therein covers additional payments which a new member makes not to the capital company which is increasing its capital, but to subsidiaries of that company, when it is clear from the circumstances of the case that, from an economic point of view, the real recipient of those payments is that company.
 
3.    Payments made subject to the fulfilment of a condition precedent amount to contributions within the meaning of Article 4(1)(c) of Directive 69/335, as amended by the said Act of Accession, only after that condition has been fulfilled.
 
4.    Capital duty does not amount to a 'liability' or an 'expense' within the meaning of Article 5(1)(a) of Directive 69/335, as amended by the Act of Accession mentioned in paragraph 1 of the operative part of this judgment.
 

poniedziałek, 5 lipca 2010

Gdy nie doszło do podwyższenia kapitału, podatek jest nienależny

Wyrok ETS z dnia z dnia 1 lipca 2010 r. w sprawie C‑35/09 Ministero dell’Economia e delle Finanze, Agenzia delle Entrate przeciwko Paolowi Speranzy.
 
Artykuł 4 ust. 1 lit. c) oraz art. 5 ust. 1 lit. a) dyrektywy Rady 69/335/EWG z dnia 17 lipca 1969 r. dotyczącej podatków pośrednich od gromadzenia kapitału w brzmieniu ustalonym na mocy dyrektywy Rady 85/303/EWG z dnia 10 czerwca 1985 r. należy interpretować w ten sposób, że przepisy te nie zabraniają państwu członkowskiemu określić, że chwila zarejestrowania czynności podwyższenia kapitału zakładowego spółki jest chwilą, w której następuje zdarzenie powodujące powstanie obowiązku podatkowego z tytułu podatku kapitałowego pod warunkiem jednak, że zachowany zostanie związek pomiędzy pobraniem tego podatku a rzeczywistym wniesieniem wkładów na rzecz spółki będącej beneficjentem podwyższenia kapitału. Jeżeli w czasie dokonywania tej czynności wkłady nie zostały jeszcze wniesione i jeśli nie jest pewne, czy zostaną one wniesione, państwo członkowskie nie może żądać zapłaty podatku kapitałowego dopóki wniesienie wkładów nie stanie się pewne. Zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, iż niezgodne z nią są przepisy krajowe, które ograniczają dostępność środków dowodowych służących do wykazania przed sądami podatkowymi braku rzeczywistego wniesienia wkładów na pokrycie uchwalonego przez spółkę podwyższenia kapitału zakładowego do możliwości powołania się na prawomocny wyrok cywilny stwierdzający nieważność lub unieważniający rejestrację, tak iż podatek kapitałowy musi zostać w każdym wypadku zapłacony, a jego zwrot może być uzyskany jedynie w oparciu o taki wyrok cywilny.
 
Dyrektywę 69/335 w brzmieniu ustalonym na mocy dyrektywy 85/303 należy interpretować w ten sposób, że nie zabrania ona państwu członkowskiemu wprowadzania odpowiedzialności solidarnej funkcjonariusza publicznego, który sporządził lub przyjął akt podwyższenia kapitału zakładowego spółki pod warunkiem, że funkcjonariuszowi temu przysługuje roszczenie regresowe przeciwko spółce będącej beneficjentem wkładu.
 
Źródło: Eur-Lex